Formuła 1 (2008)

Luźne rozmowy na wszelkie tematy...

Moderatorzy: Coremeil, Michał Marciniak, Maks Kocot, wimmer

Które miejsce zajmie w tym sezonie Robert Kubica?

1
0
Brak głosów
2
0
Brak głosów
3
1
50%
4-5
1
50%
6-7
0
Brak głosów
8-9
0
Brak głosów
10
0
Brak głosów
 
Liczba głosów : 2

Postprzez Maks Kocot » 2008-08-22, 12:24

FORMUŁA 1 [/center]
Ostatnio edytowano 2009-01-26, 18:24 przez Maks Kocot, łącznie edytowano 3 razy
Obrazek
Maks Kocot Offline

Avatar użytkownika
-#Moderator
-#Moderator
 
Posty: 184
Dołączył(a): 2008-04-23, 13:07
Lokalizacja: Płock

Postprzez Maks Kocot » 2008-08-22, 12:25

Sebastian Vettel uzyskał niespodziewanie najlepszy czas podczas pierwszej sesji treningowej przed GP Europy na ulicznym torze w Walencji. Kierowca Toro Rosso wyprzedził Brazylijczyka Felipe Massę oraz kierowce McLarena - Lewisa Hamiltona.

Robert Kubica w piątkowe przedpołudnie przejechał 24 okrążenia, a jego najlepszy rezultat (1.41.281) został sklasyfikowany na szóstym miejscu. Polak był wolniejszy od kierowcy Toro Rosso o 0.785 sekundy. Drugi z kierowców BMW Sauber - Nick Heidfeld - miał dopiero 16. czas.

Wyniki piątkowych treningów:

pierwsza sesja:
1. Sebastian Vettel Toro rosso 1:40.496
2. Felipe Massa Ferrari 1:40.654 +0.158
3. Lewis Hamilton McLaren 1:40.822 +0.326
4. Sebastien Bourdais Toro Rosso 1:41.099 +0.603
5. Heikki Kovalainen McLaren 1:41.163 +0.667
6. Robert Kubica BMW Sauber 1:41.281 +0.785
7. Kimi Räikkönen Ferrari 1:41.317 +0.821
8. Kazuki Nakajima Williams 1:41.329 +0.833
9. Fernando Alonso Renault 1:41.385 +0.889
10. Nico Rosberg Williams 1:41.706 +1.210
11. Rubens Barrichello Honda 1:41.830 +1.334
12. Jarno Trulli Toyota 1:41.930 +1.434
13. Adrian Sutil Force India 1:41.951 +1.455
14. Timo Glock Toyota 1:42.036 +1.540
15. Nelsinho Piquet Renault 1:42.107 +1.611
16. Nick Heidfeld BMW Sauber 1:42.453 +1.957
17. Jenson Button Honda 1:42.460 +1.964
18. Giancarlo Fisichella Force India 1:43.075 +2.579
19. David Coulthard Red Bull 1:43.312 +2.816
20. Mark Webber Red Bull 1:43.524 +3.028
Obrazek
Maks Kocot Offline

Avatar użytkownika
-#Moderator
-#Moderator
 
Posty: 184
Dołączył(a): 2008-04-23, 13:07
Lokalizacja: Płock

Postprzez Maks Kocot » 2008-08-23, 11:23

Polak był jednym z dwóch kierowców, którzy w sobotnie przedpołudnie zeszli poniżej jednej minuty i 39 sekund. Drugim był kierowca Williamsa - Nico Rosberg.


Kubica pokonał w trakcie trzeciego treningu 15 okrążeń. W trakcie treningu kierowca BMW Sauber skarżył się swojemu inżynierowi na słabą przyczepność, jednak nie przeszkodziło mu to w osiągnięciu rewelacyjnego rezultatu. Drugi z kierowców BMW Sauber, Nick Heidfeld, uzyskał ósmy czas sesji.

Wynik Kubicy z sobotniej sesji treningowej był jak dotąd najlepszym w całym weekendzie Grand Prix.

O 14.00 rozpoczną się kwalifikacje.

Wyniki:

1. Robert Kubica BMW Sauber 1:38.754
2. Nico Rosberg Williams 1:38.877 +0.123
3. Sebastien Bourdais Toro Rosso 1:39.009 +0.255
4. Kazuki Nakajima Williams 1:39.270 +0.516
5. Felipe Massa Ferrari 1:39.276 +0.522
6. Sebastian Vettel Toro Rosso 1:39.300 +0.546
7. Lewis Hamilton McLaren 1:39.314 +0.560
8. Nick Heidfeld BMW Sauber 1:39.335 +0.581
9. David Coulthard Red Bull 1:39.421 +0.667
10. Nelsinho Piquet Renault 1:39.452 +0.698
11. Mark Webber Red Bull 1:39.597 +0.843
12. Jenson Button Honda 1:39.628 +0.874
13. Fernando Alonso Renault 1:39.652 +0.898
14. Heikki Kovalainen McLaren 1:39.802 +1.048
15. Kimi Räikkönen Ferrari 1:39.810 +1.056
16. Timo Glock Toyota 1:39.919 +1.165
17. Adrian Sutil Force India 1:40.019 +1.265
18. Giancarlo Fisichella Force India 1:40.059 +1.305
19. Rubens Barrichello Honda 1:40.512 +1.758
20. Jarno Trulli Toyota bez czasu
Ostatnio edytowano 2008-09-04, 19:16 przez Maks Kocot, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
Maks Kocot Offline

Avatar użytkownika
-#Moderator
-#Moderator
 
Posty: 184
Dołączył(a): 2008-04-23, 13:07
Lokalizacja: Płock

Postprzez Maks Kocot » 2008-08-23, 15:47

- Zarówno dla mnie jak i dla zespołu były to bardzo udane kwalifikacje - powiedział na oficjalnej konferencji FIA Robert Kubica. Polski kierowca do niedzielnego wyścigu o Grand Prix Europy z trzeciego miejsca.

- Po kilku pechowych wyścigach, tempo naszego bolidu tu w Walencji nie jest tak złe jak to miało miejsce ostatnio. Nadal jednak tracimy trochę do Ferrari i McLarena - powiedział polski kierowca.


- Kwalifikacje przebiegły bezproblemowo. Jedynie pogoda trochę nas postraszyła. Wiedzieliśmy, że może zacząć padać. W każdej części kwalifikacji wyjeżdżaliśmy więc na tor bardzo wcześnie, aby uzyskać dobry wynik na suchej nawierzchni. Ostatecznie jednak deszcz nie odegrał żadnej roli w kwalifikacjach - dodał Kubica.
Obrazek
Maks Kocot Offline

Avatar użytkownika
-#Moderator
-#Moderator
 
Posty: 184
Dołączył(a): 2008-04-23, 13:07
Lokalizacja: Płock

Postprzez Maks Kocot » 2008-08-24, 20:42

Robert Kubica (BMW Sauber) zajął trzecie miejsce w Grand Prix Europy na torze w Walencji. Wygrał Brazylijczyk Felipe Massa z Ferrari, a drugie miejsce zajął Brytyjczyk Lewis Hamilton (McLaren).

Na starcie Kubica utrzymał trzecie miejsce, a niewiele brakowało, by wyprzedził Hamiltona. Dwie próby ataku na Brytyjczyka jednak się nie powiodły. Na 4. miejsce awansował Heikki Kovalainen, który zyskał pozycję na rzecz Kimiego Raikkonena.

Drugi z kierowców BMW, Nick Heidfeld spadł z 8. na 9., za Nico Rosberga z Williamsa. Timo Glock (Toyota), drugi w Grand Prix Węgier, na starcie zyskał trzy pozycje i awansował z 13. miejsca na 10. Potem jednak już do końca wyścigu był tylko tłem dla pozostałych.

Problemy już na pierwszym okrążeniu miał Fernando Alonso startujący z 12. pola. Dwukrotny mistrz świata poniósł ogromne straty, gdy uderzył w niego Kazuki Nakajima z Williamsa i urwał mu tylne skrzydło. Alonso zjechał do boksu i nie wrócił już na tor.

Robert Kubica na początku wyścigu utrzymywał 2-sekundową przewagę nad jadącym za nim Heikkim Kovalainenem. Jednak Polak sporo stracił, gdy pod jego przednie skrzydło dostały się wyścigowe "śmieci". Wydawało się, że kierowca BMW będzie musiał przedwcześnie zjechać na pit stop, ale na szczęście zdołał on opanować sytuację i po 2-3 okrążeniach znów jechał 2 sekundy przed Kovalainenem.

Na 17. okrążeniu, po tym jak na aleję serwisową udali się Felipe Massa i Lewis HamiltonKubica objął nawet prowadzenie. Był liderem tylko przez jedno okrążenie, na pit lane zjechał razem z Kimim Raikkonenem, ale postój Polaka trwał krócej niż wizyta na pit lane Fina z Ferrari. Nasz kierowca wrócił na tor na szóstym miejscu, za Nico Rosbergiem. Dość szybko, wraz z końcem pierwszego stintu, wrócił na trzecie miejsce, za Hamiltona a przed Kovalainena.

W drugim stincie wyścig przebiegał dość spokojnie. Massa zwiększał przewagę nad Hamiltonem, Hamilton powoli oddalał się od Kubicy, a Polak zyskiwał kolejne setne sekundy nad Kovalainenem. Na wyższą pozycję szans nie miał, tracił bowiem aż 18 sekund do drugiego Hamiltona i blisko 30 do Massy.

Massa jako pierwszy udał się na drugie tankowanie i na zmianę opon (na 37. okrążeniu), zaraz po nim zrobił to Hamilton i wrócił na tor za Brazylijczkiem, co w zasadzie oznaczało zwycięstwo kierowcy Ferrari. Kubica na swój drugi i ostatni pit stop zjechał na 40. okrążeniu. Trwał on bardzo krótki, tylko 7,4 sekund. Polak wrócił na tor na szóstej pozycji, za Kovalainenem, Raikkonenem i Trullim, ale jego strata była niewielka i wydawało się, że szybko odzyska on pozycję na podium. Tak też się stało, gdy na aleję serwisową udali się dwaj Finowie. Obydwaj mieli spore problemy. Postój kierowcy McLarena trwał aż 9,5 sekundy (na 14. okrążeń przed metą to bardzo długo), a Raikkonen, chcąc wykorzystać kłopoty rywala i swój szybki pit stop (5,8 sekundy) ruszył zbyt szybko, gdy w jego maszynie tkwił jeszcze wąż do tankowania, stracił wiele czasu, a co najważniejsze - poturbował jednego ze swoich mechaników.

Na zamieszaniu w boksach zyskał Jarno Trulli z Toyoty, który zyskał pozycję na rzecz Raikkonena i przesunął się z 6. na 5. miejsce. Aktualny mistrz świata wyścigu nawet nie ukończył - zaledwie jedno okrążenie po powrocie na tor zawiódł silnik w jego Ferrari. Potężna chmura dymu wydobywającego się z bolidu Raikkonena na kilka chwil zakryła spory fragment toru, ale nie zdołała ukryć Fina zjeżdżającego na pobocze i wysiadającego z auta.

W końcowej części wyścigu wszystko było już jasne. Pierwsza pozycja Massy była niezagrożona, podobnie jak druga Hamiltona. Kubica jechał nieco wolniej od Kovalainena, ale nie na tyle, by pozwolić mu myśleć o awansie na trzecią pozycję.

Massa, Hamilton, Kubica, Kovalainen, Trulli, Vettel - taka była kolejność w wyścigu w Walencji na pierwszych sześciu miejscach. Hamilton utrzymał pierwsze miejsce w klasyfikacji generalnej, na drugie awansował Massa, który traci do Brytyjczyka 6 punktów. Trzeci jest Raikkonen, który punktów w GP Europy nie zdobył, a czwarty Robert Kubica. Polak powiększył przewagę nad Nickiem Heidfeldem i Heikkin Kovalainenem.

Wyniki:

1. Felipe Massa Ferrari
2. Lewis Hamilton McLaren +5.6 sek.
3. Robert Kubica BMW Sauber +37.3 sek.
4. Heikki Kovalainen McLaren +39.7 sek.
5. Jarno Trulli Toyota +50.6 sek.
6. Sebastian Vettel Toro Rosso +52.6 sek.
7. Timo Glock Toyota +67.9 sek.
8. Nico Rosberg Williams +71.4 sek.
9. Nick Heidfeld BMW Sauber +82.1 sek.
10. Sebastien Bourdais Toro Rosso +89.7 sek.
11. Nelsinho Piquet Renault +92.7 sek.
12. Mark Webber Red Bull +1 okr.
13. Jenson Button Honda +1 okr.
14. Giancarlo Fisichella Force India +1 okr.
15. Kazuki Nakajima Williams +1 okr.
16. Rubens Barrichello Honda +1 okr.
17. David Coulthard Red Bull +1 okr.

nie ukończyli:
Kimi Räikkönen Ferrari
Adrian Sutil Force India
Fernando Alonso Renault
Obrazek
Maks Kocot Offline

Avatar użytkownika
-#Moderator
-#Moderator
 
Posty: 184
Dołączył(a): 2008-04-23, 13:07
Lokalizacja: Płock

Postprzez Maks Kocot » 2008-08-24, 20:43

[center]KLASYFIKACJA:[/center]
1. Lewis Hamilton McLaren 70
2. Felipe Massa Ferrari 64
3. Kimi Raikkonen Ferrari 57
4. Robert Kubica BMW Sauber 55
5. Heikki Kovalainen McLaren 43
6. Nick Heidfeld BMW Sauber 41
7. Jarno Trulli Toyota 25
8. Mark Webber Red Bull 18
9. Fernando Alonso Renault 18
10. Timo Glock Toyota 15
11. Nelson Piquet Renault 13
12. Rubens Barrichello Honda 11
13. Nico Rosberg Williams 9
14. Sebastian Vettel Toro Rosso 9
15. Kazuki Nakajima Williams 8
16. David Coulthard Red Bull 6
17. Jenson Button Honda 3
18. Sebastien Bourdais Toro Rosso 2
Obrazek
Maks Kocot Offline

Avatar użytkownika
-#Moderator
-#Moderator
 
Posty: 184
Dołączył(a): 2008-04-23, 13:07
Lokalizacja: Płock

Postprzez Maks Kocot » 2008-08-26, 16:15

Robert Kubica przedłużył o rok kontrakt z zespołem BMW Sauber - podał portal planet-f1.com.

Według redaktorów jednego z największych zachodnich portali poświęconych F1 Kubica zaakceptował warunki umowy, która obowiązywać będzie w sezonie 2009. Oznacza to, że polski kierowca razem z Fernando Alonso mogą rywalizować o fotel kierowcy Ferrari (zajmowany teraz przez Kimiego Raikkonena) w 2010 roku. Nie jest tajemnicą, że włoska stajnia zainteresowana jest zatrudnieniem jednego z tych kierowców.


Do niedawna szefowie BMW twierdzili, że nie interesują ich tak krótkie umowy z kierowcami. Fakt podpisania zaledwie rocznego kontraktu z Kubicą może oznaczać, że Polski kierowca postawił warunek - zostanie na dłużej, jeśli zespół będzie w stanie stworzyć bolid gotowy walczyć o mistrzostwo świata.

W tle tej sprawy wyraźnie rysuje się temat Ferrari. Z końcem sezonu 2009 wygasa kontrakt Kimiego Raikkonena. Nazwiska Kubicy i Alonso są wymieniane najczęściej w kontekście zastąpienia aktualnego mistrza. Mówi się, że Alonso, podobnie jak Kubica, podpisze jednoroczny kontrakt z Hondą z tym samym zastrzeżeniem - że będzie mógł odejść do Ferrari jeśli japoński zespół nie będzie w stanie walczyć o najwyższe laury.

BMW nie potwierdza informacji o nowej umowie z Kubica. - Skład na sezon 2009 zostanie ogłoszony pomiędzy dniem dzisiejszym, a końcem sezonu - powiedział w niedzielę szef zespołu, Mario Theissen. RAF
Obrazek
Maks Kocot Offline

Avatar użytkownika
-#Moderator
-#Moderator
 
Posty: 184
Dołączył(a): 2008-04-23, 13:07
Lokalizacja: Płock

Postprzez Maks Kocot » 2008-08-30, 12:33

Na początku tego tygodnia Robert Kubica podpisał roczny kontrakt z zespołem BMW Sauber. Jeszcze za ten sezon Polak otrzyma 3 miliony euro. W nowym kontrakcie zarobki naszego kierowcy będą ponad trzykrotnie większe – informuje "Super Express".

Włodarze BMW widząc, że coraz więcej zespołów chciałoby mieć Roberta u siebie zdecydowało się podwyższyć mu gażę do 10 milionów euro.


Przypomnijmy, że we wtorek Kubica zaakceptował warunki umowy, która obowiązywać będzie w sezonie 2009. Oznacza to, że polski kierowca razem z Fernando Alonso mogą rywalizować o fotel kierowcy Ferrari (zajmowany teraz przez Kimiego Raikkonena) w 2010 roku. Nie jest tajemnicą, że włoska stajnia zainteresowana jest zatrudnieniem jednego z tych kierowców.

Do niedawna szefowie BMW twierdzili, że nie interesują ich tak krótkie umowy z kierowcami. Fakt podpisania zaledwie rocznego kontraktu z Kubicą może oznaczać, że Polski kierowca postawił warunek - zostanie na dłużej, jeśli zespół będzie w stanie stworzyć bolid gotowy walczyć o mistrzostwo świata.
Obrazek
Maks Kocot Offline

Avatar użytkownika
-#Moderator
-#Moderator
 
Posty: 184
Dołączył(a): 2008-04-23, 13:07
Lokalizacja: Płock

Postprzez Maks Kocot » 2008-09-05, 13:45

To była bardzo trudna sesja treningowa dla Roberta Kubicy. "Jesteśmy w lesie!" - irytował się polski kierowca podczas rozmów ze swoich inżynierem wyścigowym, Antonio Cuquerellą.


Wyniki:

1. Felipe Massa Ferrari 1:47.284 25 okr.
2. Kimi Räikkönen Ferrari 1:47.623 25 okr.
3. Lewis Hamilton McLaren 1:47.878 27 okr.
4. Heikki Kovalainen McLaren 1:47.932 24 okr.
5. Fernando Alonso Renault 1:48.104 25 okr.
6. Mark Webber Red Bull 1:48.428 28 okr.
7. Sebastian Bourdais Toro Rosso 1:48.557 30 okr.
8. Sebastian Vettel Toro Rosso 1:48.958 24 okr.
9. Timo Glock Toyota 1:48.997 26 okr.
10. Nelson Piquet jr. Renault 1:49.068 24 okr.
11. Robert Kubica BMW sauber 1:49.139 25 okr.
12. Nick Heidfeld BMW Sauber 1:49.185 26 okr.
13. Nico Rosberg Williams 1:49.611 30 okr.
14. Jarno Trulli Toyota 1:49.625 14 okr.
15. David Coulthard Red Bull 1:49.849 18 okr.
16. Giancarlo Fisichella Force India 1:49.986 27 okr.
17. Adrian Sutil Force India 1:50.117 19 okr.
18. Kazuki Nakajima Williams 1:50.125 30 okr.
19. Jenson Button Honda 1:50.464 24 okr.
20. Rubens Barrichello Honda 1:50.905 25 okr.
Obrazek
Maks Kocot Offline

Avatar użytkownika
-#Moderator
-#Moderator
 
Posty: 184
Dołączył(a): 2008-04-23, 13:07
Lokalizacja: Płock

Postprzez Maks Kocot » 2008-09-06, 11:53

Pogoda w Belgii nie sprzyja kierowcom. Po wczorajszych deszczowych treningach, również dziś aura nie rozpieszczała zawodników. Tor przez większą część sesji był wilgotny. W wyniku tego większość kierowców nie pokonała zbyt wielu okrążeń. Do najbardziej zapracowanych należał Heidfeld, który pokonał osiemnaście rund. Kubica przejechał siedem okrążeń mniej, a najlepszy czas Polaka był słabszy od rezultatu Heidfelda o 1.3 sekundy. Widać jednak, że forma BMW Sauber w porównaniu z dniem wczorajszym rośnie.

Czołówka klasyfikacji generalnej większą część sesji spędziła w boksach. Kubica, Raikkonena, Hamilton czy Kovalainen wyjechali na tor dopiero na dwadzieścia minut przez zakończeniem treningu. Jeszcze więcej czasu poza torem spędził Felipe Massa, który zdążył przejechać zaledwie sześć okrążeń.

Wszystko wskazuje na to, że sesja kwalifikacyjna, która rozpocznie się o godzinie 14.00, rozgrywana będzie na mokrym torze. Nic nie zapowiada, żeby pogoda w Belgii się poprawiła, co zapowiada wielke emocje podczas walki o pole position.

Wyniki:

1. Nick Heidfeld BMW Sauber 1:47.876
2. Heikki Kovalainen McLaren 1:48.165 +0.289
3. Fernando Alonso Renault 1:48.307 +0.431
4. Lewis Hamilton McLarens 1:48.356 +0.480
5. Felipe Massa Ferrari 1:48.692 +0.816
6. Sebastian Vettel Toro Rosso 1:48.768 +0.892
7. Kimi Räikkönen Ferrari 1:48.815 +0.939
8. Nico Rosberg Williams 1:48.836 +0.960
9. Nelsinho Piquet Renault 1:48.946 +1.070
10. Mark Webber Red Bull 1:49.054 +1.178
11. Jarno Trulli Toyota 1:49.057 +1.181
12. David Coulthard Red Bull 1:49.125 +1.249
13. Robert Kubica BMW Sauber 1:49.250 +1.374
14. Sebastien Bourdais Toro Rosso 1:49.256 +1.380
15. Timo Glock Toyota 1:49.535 +1.659
16. Kazuki Nakajima Williams 1:49.830 +1.954
17. Giancarlo Fisichella Force India 1:49.949 +2.073
18. Adrian Sutil Force India 1:50.034 +2.158
19. Rubens Barrichello Honda 1:50.061 +2.185
20. Jenson Button Honda bez czasu
Obrazek
Maks Kocot Offline

Avatar użytkownika
-#Moderator
-#Moderator
 
Posty: 184
Dołączył(a): 2008-04-23, 13:07
Lokalizacja: Płock

Postprzez Maks Kocot » 2008-09-06, 14:26

Lewis Hamilton (McLaren) wygrał kwalifikacje do wyścigu o Grand Prix Belgii Formuły 1 na torze Spa-Francorchamps. Robert Kubica (BMW Sabeur) rozpocznie 13. eliminację mistrzostw świata z ósmej pozycji.

W pierwszej części "czasówki" niespodziewanie najlepszy wynik uzyskał Sebastien Bourdais z Toro Rosso (1.46,777). Kolejne miejsca zajęli Heikki Kovalainen i Felipe Massa. Robertowi Kubicy czas 1.47,093 dał siódmą pozycję. Z rywalizacji o pole position odpadli natomiast kierowcy Hondy, Force India oraz Kazuki Nakajima (Williams).

Również drugą część kwalifikacji, w której najszybsi byli przedstawiciele McLarena - Heikki Kovalainen i Lewis Hamilton - Robert Kubica zakończył z siódmym czasem (1.46,494). Dobrą dyspozycję potwierdzili natomiast Fernando Alonso (6. pozycja), a także obaj kierowcy Toro Rosso. Poza finałową "10" znaleźli się natomiast dość niespodziewanie m.in. Jarno Trulli i Timo Glock z Toyoty.

W decydującej fazie "czasówki" najlepszy był prowadzący w klasyfikacji generalnej mistrzostw świata Lewis Hamilton, który o ponad 0,3 s. wyprzedził Felipe Massę i o blisko pół sekundy Kovalainena. Robert Kubica stracił do zwycięzcy prawie 1,5 s., co oznacza, że rozpocznie wyścig z czwartej linii - z ósmego pola startowego. O trzy miejsca wyżej uplasował się w kwalifikacjach drugi z kierowców BMW Sauber, Nick Heidfeld. Niemiec był lepszy w "czasówce" od krakowianina dopiero po raz drugi w tym sezonie.
Obrazek
Maks Kocot Offline

Avatar użytkownika
-#Moderator
-#Moderator
 
Posty: 184
Dołączył(a): 2008-04-23, 13:07
Lokalizacja: Płock

Postprzez Maks Kocot » 2008-09-07, 15:49

Lewis Hamilton (McLaren) został zwycięzcą Grand Prix Belgii. Brytyjczyk wyprzedził Felipe Massę z Ferrari i Nicka Heidfelda z BMW Sauber. Robert Kubica zajął szóste miejsce, choć gdyby nie pomyłka mechaników podczas drugiego pit stopu mógłby nawet stanąć na podium.

Już na starcie do Grand Prix Belgii zapanował wielki bałagan. Na mokrym torze działy się dość dziwne rzeczy. Lewis Hamilton utrzymał prowadzenie, drugi był Massa, ale na dalszych miejscach nastąpiły znaczące przetasowania. Nick Heidfeld zderzył się z Heikkim Kovalainenem, co zakończyło się dla obydwu kierowców spadkiem na dalsze pozycje. Jarno Trulli po wewnętrznej wyprzedził kilku kierowców, ale potem w tył jego bolidu uderzył Bourdais. Duży awans zanotował Nelsinho Piquet, który jako jedyny startował na oponach "intermediate", przeznaczonych do jazdy na mokrej nawierzchni.

Robert Kubica wskutek całego zamieszania spadł na 10. miejsce, ale szybko uporał się z jadącym przed nim Timo Glockiem z Toyoty, a Trulli wykonał "bączka" na jednym z wiraży i Polak był ósmy. Następnie minął Piqueta, awansując o jeszcze jedną pozycję.

W międzyczasie doszło do zmiany lidera. Startujący dopiero z 4. pozycji Kimi Raikkonen na pierwszych okrążeniach był wyraźnie najszybszy. Jeden rywal sam mu się wyeliminował (Kovalainen), potem Fin wyprzedził Massę i Hamiltona. Aktualny mistrz świata po raz pierwszy od dość dawna jechał więc na pierwszej pozycji.

Kubica stracił siódmą pozycję, gdy wyprzedził go znacznie szybszy Kovalainen, starający się szybko nadrobić straty poniesione na starcie. Chwilę później zawodnik McLarena popełnił jednak błąd - zbyt odważnie zaatakował Marka Webbera i uszkodził jego bolid, a sam spadł za Kubicę. Co więcej - otrzymał karę przejazdu przez boksy. Po jej odbyciu wrócił na tor na 16. miejscu.

Przez moment, w końcówce pierwszego stintu po serii zjazdów do boksów, nasz kierowca był nawet trzeci, tylko za Kimim Raikkonenem i Sebastianem Bourdais. Wydawało się że Kubica w alei serwisowej wyprzedzi Francuza, ale ten zdążył wcisnąć się przed Polaka w ostatniej chwili.

W drugim stincie Kubica był zbyt wolny, by wyprzedzić Bourdais. W ciągu kilkunastu okrążeń przewaga kierowcy Toro Rosso wzrosła z 0,4 do 3,6 sekundy. Polak zjechał na aleję serwisową o jedno okrążenie później, ale jego mechanicy kompletnie zawalili drugi pit stop - problemy z wężem do tankowania sprawiły, że Kubica przebywał w boksach aż 12,3 sekundy. To sprawiło, że stracił nie tylko szansę na wyprzedzenie Bourdais, ale także dwie pozycje na rzecz Sebastiana Vettela i Nicka Heidfelda. Na tor wrócił dopiero na ósmej pozycji.

Na pierwszych pozycjach nie nastąpiły w tym czasie zmiany. Co prawda Hamilton zniwelował straty do Raikkonena z sześciu sekund do niecałych dwóch, ale bardziej nie był w stanie się zbliżyć. Trzeci, dość daleko za czołową dwójką, jechał Massa, a czwarty Fernando Alonso.

W samej końcówce nad torem w Spa pojawiły się czarne chmury i zaczął padać deszcz, ale nie były to silne opady, które mogłby wpłynąć na losy wyścigu. Rozstrzygnęli je między sobą sami kierowcy. Na ostatnich dwóch okrążeniach doszło do niesamowitej walki Raikkonena i Hamiltona. Najpierw Brytyjczyk wyprzedził Fina, kilka chwil później popełnił błąd. Ale to samo zrobił i Raikkonen - najpierw wywinął "bączka", a później uderzył w bandę i rozbił bolid. Wydawało się, że wygra GP Belgii, a nawet go nie ukończył...

Zwycięzcą został Hamilton, na drugim miejscu wyścig ukończył Massa, a na trzecim niespodziewanie Nick Heidfeld, który wraz z Alonso zjechał po deszczowe opony na jedno okrążenie przed końcem. Decyzja wydawała się szalona, ale przyniosła efekt. Obaj kierowcy ostatnie okrążenie pokonali o ponad 15 sekund szybciej niż ci, którzy zdecydowali się pozostać na torze na oponach przeznaczonych do jazdy po suchym torze. Robert Kubica zakończył wyścig na szóstym miejscu, a gdyby nie sekundy stracone przez problemy w boksach mogło być nawet podium. Gdyby BMW zdecydowało się założyć opony do jazdy po mokrym torze jemu, a nie Heidfeldowi, również mógłby zająć trzecie miejsce. Jednak szóste miejsce i trzy punkty to i tak dobry wynik biorąc pod uwagę problemy Kubicy podczas całego weekendu Grand Prix i podczas wyścigu. Polak awansował na trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej, o jeden punkt wyprzedzając Raikkonena. Prowadzi Hamilton (80 punktów) przed Massą (72).

Wyniki Grand Prix Belgii:

1. Lewis Hamilton McLaren
2. Felipe Massa Ferrari +14.4 sek.
3. Nick Heidfeld BMW Sauber +23.8 sek.
4. Fernando Alonso Renault +28.9 sek.
5. Sebastian Vettel Toro Rosso +29.0 sek.
6. Robert Kubica BMW Sauber +29.4 sek.
7. Sebastien Bourdais Toro Rosso +31.1 sek.
8. Timo Glock Toyota +56.5 sek.
9. Mark Webber Red Bull +57.2 sek.
10. Heikki Kovalainen McLaren +1 okr.
11. David Coulthard Red Bull +1 okr.
12. Nico Rosberg Williams +1 okr.
13. Adrian Sutil Force India +1 okr.
14. Kazuki Nakajima Williams +1 okr.
15. Jenson Button Honda +1 okr.
16. Jarno Trulli Toyota +1 okr.
17. Giancarlo Fisichella Force India +1 okr.
18. Kimi Räikkönen Ferrari +2 okr.

nie ukończyli:
Rubens Barrichello Honda
Nelsinho Piquet Renault
Obrazek
Maks Kocot Offline

Avatar użytkownika
-#Moderator
-#Moderator
 
Posty: 184
Dołączył(a): 2008-04-23, 13:07
Lokalizacja: Płock


Powrót do Wolne tematy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron