Mistrzostwa Świata w piłce ręcznej Chorwacja 2009

[Maks Kocot]

Bogdan Wenta powołał dziś kadrę na zbliżające się wielkimi krokami Mistrzostwa Świata:

Bramkarze:
Sławomir Szmal (Rhein Neckar Loewen - Niemcy)
Adam Weiner (Wilhelmshavener SV - Niemcy)
Adam Malcher (Zagłębie Lubin)

Rozgrywający:
Krzysztof Lijewski (HSV Hamburg - Niemcy)
Marcin Lijewski (HSV Hamburg - Niemcy)
Bartłomiej Jaszka (Fuechse Berlin - Niemcy)
Damian Wleklak (Alpla HC Hard - Austria)
Karol Bielecki (Rhein Neckar Loewen - Niemcy)
Michał Jurecki (TuS N-Luebbecke - Niemcy)
Mariusz Jurkiewicz (Arrate - Hiszpania)

Skrzydłowi:
Mariusz Jurasik (Rhein Neckar Loewen - Niemcy)
Patryk Kuchczyński (Vive Kielce)
Tomasz Tłuczyński (Hannower Burgdorf - Niemcy)
Rafał Gliński (TV Willstatt Ortenau - Niemcy)

Obrotowi:
Bartosz Jurecki (SC Magdeburg - Niemcy)
Artur Siódmiak (TuS N-Luebbecke - Niemcy)
Daniel Żółtak (Vive Kielce)

Zawodnicy rezerwowi:
Marcin Wichary (Wisła Płock),
Michał Kubisztal (Fushe Berlin - Niemcy),
Paweł Podsiadło (Vive Kielce),
Rafał Kuptel (Wisła Płock),
Tomasz Rosiński (Vive Kielce),
Mateusz Zaremba (Vive Kielce),
Mateusz Jachlewski (Vive Kielce),
Damian Kostrzewa (AZS Gdańsk),
Arkadiusz Miszka (Focus Park Piotrków Trybunalski),
Paweł Piwko (Vive Kielce),
Bartosz Wuszter (Wisła Płock)

Przypominam, że relacje live z meczów MŚ oraz wszystkie informacje dostępne będą na POA![u]

[Maks Kocot]

Reprezentacja Polski wygrała z Algierią 39:22 (16:7) w inauguracyjnym meczu grupy C, 21. Mistrzostw Świata w Piłce Ręcznej, które w tym roku odbywają się w chorwackich halach.

Algieria, nasz pierwszy rywal, nie był łatwy, jakby się mogło wydawać na pierwszy rzut oka. Jest to brązowy medalista mistrzostw Afryki. Drużyna z północy "czarnego kontynentu" cechuję się bardzo wysoką obroną - 3:3. Zawodnicy podchodzili do meczu bardzo ostrożnie i twierdzili, że będzie to rywalizacja przygotowująca do najważniejszych spotkań tej imprezy.

Początek spotkania był dla obu zespołów niespokojny. Na pierwszą bramkę kibice czekali do drugiej
minuty. Wyrównanie przyszło minutę później. Polscy obrońcy spisywali się w tym meczu bardzo dobrze, dając wiele sytuacji skrzydłowemu, Mariuszowi Jureckiemu. Popularny "Józek" zdobył dzięki temu dwie bramki, a podopieczni Bogdana Wenty wyszli na trzy bramkowe prowadzenie. Gdy wszystko wydawało się przesądzone na tablicy znów pojawił się remis. Od tej pory nasi reprezentanci nie oddali przewagi. W 22. minucie prowadzili 12:6. Na parkiet za Michała Jureckiego i Bartłomieja Jaszkę weszli Damian Wleklak i Karol Bielecki. "Zdechły" powiększył przewagę do ośmiu punktów. Końcówka pierwszej części była już spokojna, a biało-czerwoni schodzili do szatni z rezultatem 16:7.

Tak jak przewidywano, druga połowa odbyła się bez niespodzianek. Cała drużyna grała bez większych zarzutów. Trener próbował wprowadzić do gry wszystkich, którymi dysponował, aby pograli przed ważniejszymi meczami. Z każdą minutą na świetlnej tablicy w hali Varażdin widniała większa przewaga Polaków. Ostatecznie nasza narodowa reprezentacja wygrała 39:22.

[Maks Kocot]

W drugim meczu grupy C, Niemcy, obrońcy tytułu mistrzowskiego, zremisowali z Rosją 26:26 (15:14). Oznacza to, że Polacy wciąż pozostają liderami grupy C.

To miał być mecz o punkty do drugiej rundy. Wszyscy obserwatorzy zgodnie uważają, że to właśnie Rosja i Niemcy obok Polski awansują do następnego etapu rozgrywek, a według nowych zasad punkty grupowe pomiędzy drużynami awansującymi zostają.

Pierwsze minuty zdecydowanie należały do Niemiec. Nasi zachodni sąsiedzi do siódmej minuty nie stracili żadnego gola, strzelając przy tym pięć. Dopiero w ósmej minucie Rosjanie przełamali złą passę. Następne minuty to popis bramkarza Kostygova i wiele błędów w ataku, które były skutkiem zmniejszenia przewagi niemieckiej do jednej bramki. Remis został wywalczony w 22. minucie, a minutę później Rosjanie wygrywali już jednym punktem. Za podważanie decyzji sędziowskiej trener rosyjski otrzymał karę dwóch minut i jego drużyna musiała grać w trójkę. Mistrzowie świata wykorzystali okazję, lecz wynik
meczu zmieniał się bardzo szybko.
Do przerwy było 15:14.

Druga połowa niewiele różniła się od pierwszej. Obie drużyny popełniały wiele błędów, a gra była bardzo ostra. Nikt nie potrafił odskoczyć przeciwnikowi o więcej niż dwa punkty. Kluczowym momentem okazała się 48. minuta, w której zawodnicy w białych strojach strzelili cztery bramki z rzędu.Gdyby jednak nie kara najskuteczniejszego zawodnika meczu, Pascala Hensa, Rosjanie nie zdołaliby wyrównać. Ostatecznie mecz zakończył się remisem 26:26.

[Maks Kocot]

Reprezentacja Niemiec wygrała po bardzo trudnym meczu z Tunezją 26:24. Jest to pierwsze zwycięstwo obrońców tytułu mistrzowskiego w tegorocznym turnieju.

Pierwsze minuty spotkania należały do Afrykańczyków. W ciągu dziesięciu minut Niemcy zdobyli jedynie trzy bramki. Bitter nie radził sobie zupełnie z rzutami Tunezyjczyków i trener Heiner Brand zdjął go z boiska. Dopiero w 11. minucie, gdy gracze w czerwonych strojach grali czwórką w polu, mistrzowie świata zaczęli odrabiać straty. Po kwadransie przyszedł czas na gorszą grę Tunezji. Jednak w trakcie spotkania było widać, która drużyna jest bardziej doświadczona. Kraus wyrównał w 24. minucie. Wynik remisowy utrzymał się do końca pierwszej połowy.

Tuż po gwizdku rozpoczynającym drugą połowę, Niemcy wyszli na pierwsze w tym meczu prowadzenie. Od tej pory spotkanie było toczone "bramka za bramkę". Na dwie bramki Niemcy odskoczyli dopiero dziesięć minut przed końcem. Wszystko wskazywało, że nasi zachodni sąsiedzi nie oddadzą już zwycięstwa, lecz ich rywale grali do samego końca. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 26:24 dla drużyny w biało-czarnych strojach.

Niemcy mają na swoim koncie 3 punkty, a ich dzisiejsi rywale zdobyli do tej pory dwa oczka. Jutro obrońcy tytułu spotkają się z Algierią, a Tunezyjczycy z Rosjanami.

[Maks Kocot]

Polska reprezentacja wygrała z Rosją 24:22 (11:14) w II kolejce grupowej mistrzostw świata rozgrywanych w Chorwacji. Polacy są jedyną drużyną w grupie C z kompletem punktów i są na bardzo dobrej drodze do awansu do dalszych gier.

Mecze z Rosją zawsze były dla nas ważne ze względów historycznych. Bogdan Wenta przyznał przed meczem, że na takie mecze nie trzeba motywować, bo przeciwnik sam w sobie jest motywacją.

Początek meczu jak z Tunezją był bardzo nerwowy. Najpierw w poprzeczkę trafił Jurasik, a później oglądaliśmy dwa niedokładne podania w wykonaniu naszych zawodników, czego wynikiem była strata dwóch goli. Polacy pierwszą bramkę strzelili dopiero w 5. minucie. Trener nie wytrzymał słabej gry swoich podopiecznych i w 7. minucie rzucił zieloną kartkę na stół sędziowski. Na tablicy była 10. minuta, a biało-czerwoni wciąż nie potrafili wykonać dobrej akcji. Na drugiej linii przełamał się Karol Bielecki. Zawodnik Rhein-Neckar Löwen strzelał bramki ze swojej ulubionej pozycji. Po kwadransie był rezultat 8:5. W miarę upływu czasu Polacy grali lepiej, jednak wciąż pozostawały cztery bramki do odrobienia. Pierwsza połowa skończyła się wynikiem 14:11 dla Rosjan.

Drugie trzydzieści minut nie zapowiadało się lepiej. Jedyną nadzieją był Sławomir Szmal, który perfekcyjnie bronił cały mecz. Przez pierwsze osiem minut żadna z drużyn nie potrafiła pokonać bramkarza rywali. Pierwsza dokonała tego Polska w 38. minucie po rzucie Damiana Wleklaka. Wyrównanie nastąpiło pięć minut później, końcówka zapowiadała się niezwykle emocjonująco i rzeczywiście taka była. Mocniejsi okazali się jednak zawodnicy z biało-czerwonym orzełkiem na koszulkach, którzy ostatecznie wygrali spotkanie 24:22. Jest to już drugie zwycięstwo naszej reprezentacji w tegorocznych zawodach.

Polacy z kompletem punktów zajmują pierwsze miejsce w grupie. Na drugim są Niemcy z trzema punktami. Tabelę zamyka Algieria, która nie wywalczyła jeszcze żadnego dorobku punktowego. Jutro nasza reprezentacja zmierzy się z Macedonią, a Rosjanie podejmować będą Algierię.

[Maks Kocot]

Czas na Tunezję !

Po dziennej przerwie na Mistrzostwach Świata szczypiorniści z całego globu wracają do rywalizacji. Nasza reprezentacja gra dziś ważny mecz, choć nie spodziewaliśmy się takiego biegu wydarzeń. Po porażce z Macedonią biaało-czerwoni wciąż muszą się martwić o awans, pomimo, że ostatni nasz kat, Macedonia gra dziś z Niemcami, a w ostatniej kolejce z Rosją.

Tabela przed dzisiejszą kolejką :

1.Niemcy 5 pkt.
2.Polska 4 pkt.
3. Macedonia 4 pkt.
4. Rosja 3 pkt.
5. Tunezja 2 pkt.
6. Algieria 0 pkt.

Najgorszą sytuacją może być porażka Niemców w dzisiejszym spotkaniu z Macedonią. W takim przypadku bez zwycięstwa z Tunezją zajelibyśmy przedostatnie miejsce w grupie (wątpie, że Rosja ulegnie Aligierii). Natomiast jeżeli dziś zwyciężymy, Niemcy wygrają z Macedończykami, a Rosjanie z Algierią nasz awans będzie przesądzony ! Dlatego musimy kibicować nie tylko naszej narodowej drużynie ;)

Pozdrawiam.

[Maks Kocot]

Mamy awans ! Jutro mecz o pierwsze miejsce !

Polska reprezentacja wygrała z Tunezją 31:27 (16:11) i jutro zagra o pierwsze miejsce w grupie z Niemcami.

Polska - Tunezja 31:27 (16:11)
Polska: Sławomir Szmal, Adam Malcher - Artur Siódmiak, Patryk Kuchczyński 1, Karol Bielecki 4, Damian Wleklak 2, Bartosz Jurecki 5, Mariusz Jurasik 6, Michał Jurecki, Tomasz Tłuczyński 11, Mariusz Jurkiewicz, Marcin Lijewski 2.
Najwięcej bramek dla Tunezji: Slim Hedoui 6, Anouar Ayed 5.
Sędziowali Krstic i Ljubic (obaj Słowenia).
Kary: Polska - 6, Tunezja - 18 min.
Widzów: 800.

[Maks Kocot]

Czas na rewanż !

Po wczorajeszej wygranej Polacy rozegrają dziś mecz o pierwsze miejsce w grupie C z obrońcą tytułu mistrzowskiego, Niemcami. Będzie to jak do tej pory najtrudniejszy przeciwnik dla biało-czerwonych. Mecz rozpoczyna się o godz. 17:30, natomiast o 15:30 Macedonia zagra z Rosją w meczu"o awans". Nie trzeba ukrywac, że będziemy kibicowac Rosjanom, wkońcu mamy na swoim koncie zwycięstwo z nimi,a punkty przechodzą do drugiej rundy.

Pozdrawiam !